Wyprawa „W Królestwie Kondorów” potrwa 30 dni i obok najwyższych szczytów Argentyny, obejmie dziewicze tereny płaskowyżu Puna de Atacama w Chile.
Ekipa w składzie Zuzia, Albert, Łukasz, Krzysiek , Dominik i Michał wyruszyła z Warszawy 4 lutego br. o godz.14.20 do Madrytu (ktorego starówke podziwiali przez 6 godzin w oczekiwaniu na lot do Argentyny).Głównym celem wyprawy jest zdobycie najwyższego szczytu kontynentu – masywu Aconcagua( 6962m n.p.m.) Zespół zaatakuje górę od strony doliny ”rzeki krów” i bazy ”Plaza Argentina”. Po dotarciu do obozu drugiego podążą ”fałszywą drogą Polaków” trawersując do głównego szlaku. Jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z planem na szczycie powinni zameldować się w drugiej połowie miesiąca.
Aconcagua to najwyższy szczyt Ameryki Południowej. Znajduje się w argentyńskiej prowincji Mendoza, przy granicy z Chile. Szczyt ten jest masywem skalnym pochodzenia wulkanicznego zwieńczonym dwoma wierzchołkami, z których wysokość wyższego wynosi 6962 m npm. Przez wiele lat Aconcagua uważana była za jedyny siedmiotysięcznik znajdujący się poza kontynentem azjatyckim. Dojście do podnóża góry wiedzie malowniczymi dolinami, natomiast na sam szczyt prowadzi kilka dróg, w tym wymagające podejście poprzez Lodowiec Polaków i arcytrudna ściana południowa. Główne niebezpieczeństwa mogące czyhać na podróżników związane są z silnymi wiatrami, z których góra słynie.
Puna de Atacama to wyżyna znajdująca się na pograniczu Argentyny i Chile, na północ od masywu Aconcagua. Kraina ta jest jednym z najbardziej niesamowitych przyrodniczo miejsc na Ziemi. Na obszarze wyniesionym około 4000 metrów nad poziom morza możemy znaleźć liczne wulkany, w tym aktywne, urokliwe laguny i rozległe salary. Miejsca te zamieszkują liczne stada wikuni i rodziny różowych flamingów. Puna de Atacama bez wątpienia jest Mekką szukających pięknych i surowych krajobrazów.
Miejsca: Buenos Aires (Argentyna), Mendoza, Parque Provincial Aconcagua, Santiago (Chile), Copiapo, Puna de Atacama, La Serena Trzymamy za Was kciuki kochani i życzymy powodzenia!
