Żeglarze rozpoczeli prace w szkutni

Jakiś czas temu zaczęliśmy robić w szkutni trochę porządków, mały przegląd tego co mamy. Zabieramy się powoli do łódek. Na pierwszy ogień poszły gretingi do drewnianych Omeg.
Trzeba również pozdejmować okucia ze starych i połamanych rogatnic i bomów. Szkutnia też już wyszykowana na ocenę co najmniej dobrą. Dwie omegi trzeba robić prawie od zera a pozostałych kilka łodzi wymaga sporo pracy. Co do tych dwóch omeg niektórzy bardzo wątpią czy uda się je wyremontować… Ja mam nadzieje ,że to będą najładniejsze nasze łódki – zobaczymy.
Dokończyliśmy letnią szkutnię i zaczęliśmy w niej prace. Oczywiście robota też trwa w drugiej szkutni. Musimy znaleźć znacznie mocniejsze źródło ciepła w szkutni bo inaczej nic nie będzie z naszej roboty. Przy żaglówkach coraz mniej roboty , którą można realizować przy mrozie np.: skrobanie, wymiana zużytych drewnianych części konstrukcji łodzi czy pokładu. Zwiększa się zapotrzebowanie na prace wymagające ciepła np.: lakierowanie , pokrywanie powierzchni burt żywicą itp.



Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź na „Żeglarze rozpoczeli prace w szkutni

  1. druh pisze:

    no to ładnie działata